poniedziałek, 1 stycznia 2018

Lepsze niż kapcie

Od lat po domu zasuwam w skarpetach zamiast kapci, a zimą najlepsze są wełniane.



A ponieważ zalegają mi spore ilości pojedynczych motków, to trochę Was pomeczę;-)

Póki co jedna, ale jaka ciepła:-)
To efekt Sylwestrowego wieczoru. Właśnie tak się bawiłam - robiłam to, co lubię:-)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz