Dziś spod maszyny Starego Kredensu wyszła nerka dla pewnej aktywnej dziewczynki:)
Mam nadzieję, że będzie jej dobrze służyć na codzień ;)
Nerka Gabrysi jest dokładnie taka sama jak moja, wykorzystałam do końca skórzaną spódnicę z recyclingu i bawełnę w piękne kwiaty.
Ja swoją uwielbiam i nawet do miasta do sklepu ja biorę, dzięki czemu nie muszę pilnować torebki, czy plecaka;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz