Jakiś czas temu przez myśl by mi nie przeszło uszycie dla siebie bluzki tego typu. A teraz? Teraz to ja już nic nie muszę, teraz już tylko mogę;) (takie prawo po 40-tce;)
A skoro mogę, to MAM.
Uszyta dzisiaj, materiał milutki dla skóry, ale nie pamiętam co to, bo w sklepie nie mogłam się zdecydować, a panie tylko mówiły : może to, a może tamto... Niestety gięcie się masakrycznie...
W każdym razie, wzór pobrałem oczywiście z papavero.pl, a materiału potrzeba 2 m.
Strasznie dziwnie przypadają zaszewki piersiowej w tym modelu i o ile początkowo myślałam, że to mój błąd, to na zdjęciach papavero też tak wygląda ...
Muszę pomyśleć co z tym fantem zrobić, choć obawiam się, że niewiele...
Boska 👌
OdpowiedzUsuń