niedziela, 27 września 2015

Przepiękna niedziela:)

I rodzinna, choć zupełnie niespodziewanie i spontanicznie:)




Ale było warto!!!

W obiektywie Zosi:

Olejnica



Moja wizja dzieciaków




Trzy pokolenia:)





Zwycięzca by Zosia  i On SAM:)


Córcia Tatusia:)





Kultowa "krzywa sosna", była krzywa już za mojego dzieciństwa i wtedy też tak się po niej wspinałam... nie straszny był mi upadek i wszechobecna żywica... oraz jej szorowanie po powrocie z weekendu na wsi...




Iść, ciągle iść, w stronę... jaką nam się zamarzy.
Boże całe wakacje tam spędzałam... były podchody, wyprawy "nad święte jeziorko", gra w siatę, kąpiele na niestrzeżonej plaży ( i nikt nie panikował i się nie utopił)...
Cieszę się, że teraz moje dzieciaki tam jeżdżą i piszą w głowach własne historie związane z tym miejscem...


Boszkowo






Happy & Love is all around:)


I te same miejsca moim "jesiennym" okiem;)








Boszkowo:)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz