Dziś przed Wami Krystyna! Chwilowy powrót do standardowej sukienki, jaką najczęściej szylam dla Królikowych. Takie zamówienie złożyła moja mała siedmioletnia klientka, której, gdy się urodziła uszyłam Królikową Grażynę. Bawi się nią do dziś, dlatego potrzebne były nowe kiecki.
Do kompletu dla Marysi uszyłam topik na gumeczce z tej samej tkaniny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz