Zupa:)
Jarzynowa z brokułami i wszystkim tym, co było w lodówce:)
piątek, 27 lutego 2015
Śniadanie...gdy mama jest w domu...
Niestety (oby nie obróciło się to przeciwko mnie;) należę do tych osób, które z przyczyn różnych, w tym materialnych zmuszona jest pracować, zamiast zajmować się domem...
czwartek, 26 lutego 2015
Przymusowe leżakowanie...
Tak się cieszyłam, że w tym roku mimo nadmiaru obowiązków, jakie wzięłam sobie na głowę choróbska omijają nas szeeerokim łukiem, a my nie dajemy się żadnym wirusom, bakteriom i innym paskudztwom...
Subskrybuj:
Posty (Atom)