Pan doktor wczoraj zalecał podtrzymanie rączki na temblaku z szalika, ale od czego jest szyjąca mama?
Nie mogłam sobie darować, no N I E M O G Ł A M;)
Z okazji Dnia Dziecka byliśmy dziś w McDonaldsie i na przepysznym deserze lodowym, a przy okazji kupiłam fajną bawełnę w sowy i uszyłam Kacperkowi oryginalny i niespotykany temblak by cypros:)
A na wypadzie było tak:)
Moja siorka:)
Zosia jest na etapie taki, jak poniżę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz