poniedziałek, 1 czerwca 2015

Temblak

Jest złamanie, musi być temblak.

Pan doktor wczoraj zalecał podtrzymanie rączki na temblaku z szalika, ale od czego jest szyjąca mama?



Nie mogłam sobie darować,  no N I E   M O G Ł A M;)

Z okazji Dnia Dziecka byliśmy dziś w McDonaldsie i na przepysznym deserze lodowym, a przy okazji kupiłam fajną bawełnę w sowy i uszyłam Kacperkowi oryginalny i niespotykany temblak by cypros:)






A na wypadzie było tak:)


Moja siorka:)


Zosia jest na etapie taki, jak poniżę








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz