niedziela, 13 grudnia 2015

Serduszko z adwentowego drzewka....

Od kilku lat w swojej parafii, a wcześniej w parafii do której poprzednio należałam sięgałam po serduszko z adwentowego drzewka...


Nigdy się nie zastanawiałam, czy stać mnie na dodatkowy prezent, to było odruch bezwarunkowy, ale przemyślany, rzecz oczywista jak to, że rankiem nastaje świt...

W tym roku zdjęłyśmy z Zosią ostatnie serduszko, jakby na nas czekało:)
Jednym z prezentów będzie ten oto komplet:)














Czapa wykończona tiulowym pomponem w czarnym kolorze, mam nadzieję, że spodoba się obdarowanej:)
Jest w wieku Zosi i to Ona podpowiadała mi z czego by się cieszyła;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz