niedziela, 12 lipca 2015

Weekend nad jeziorem

Kolejny wakacyjny weekend dobiega pomału końca...




Mimo pierwszych zapowiedzi wszelkiej maści pogodynek, był piękny i słoneczny, co w moim przypadku zaowocowało nie do końca planowaną i kontrolowaną opalenizną...
Oj pieką ramiona, pieką...

No, ale cóż... byle skóra nie schodziła;)

Te dwa dni obfitowały w wiele spotkań, babskich pogaduszek, plażowania i kąpieli:)









Tak Mama nam dogadza:)
Wiecie jak trudno mi później wyjeżdżać ?


Plażowanie:)



 Żeby nie było, że mnie na zdjęciach nie ma;)


Kacperek z kolegą z Wałbrzycha:)
Niestety fotka ostrości nie ma:(



2 komentarze:

  1. O jak pięknie, wakacyjne klimaty, odpoczynek, natura...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, uwielbiam tam spędzać czas...:)
      Masa wspomnień, jeszcze z mojego dzieciństwa...

      Usuń