Przy łóżku Kacperka wiszą dwa terminarze rozgrywek - kto z kim i dlaczego...
Wczoraj kibicował Brazylii w taki sposób:
Klęcząc na krześle... a bose stopy do góry.
Co prawda padł tak mniej więcej w połowie drugiej połowy;), dzisiaj trzy razy rano upewniał się jaki był wynik, ale jednocześnie stwierdził, że przecież oglądał do końca...
A poniżej Jego F16, który świetnie lata;)
Zadbał nawet o załogę...;)
Ciekawe kto Go przeniesie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz