niedziela, 1 marca 2015

Dzień dobry:)

Mimo, że choroba jeszcze całkiem nie odpuściła, trzeba zakasać rękawy i nastawiać się (mocniej niż do tej pory), że jutro rano będzie trzeba wstać i pomaszerować do pracy...

Ale dziś jeszcze niedziela i to piękna, słoneczna... trzeba się nacieszyć:)
Dzień ten dla nas jest szczególnie wyjątkowy, gdyż właśnie dziś mija 12 rocznica naszego ślubu:)

Witam Was zatem kawą, którą z olbrzymią przyjemnością sączę z wiosennej filiżanki.





A wczoraj... mieliśmy pyyyyszny deser.
Jakże prosty, jakże oczywisty, z moich i nie tylko dziecięcych lat... smakuje zawsze, niezależnie od pory roku i okoliczności - budyń:)

Prawda, że deser oczywisty?

U nas wystąpił z konfiturą truskawkową w roli głównej:)





A Wy jakie pyszności szykujecie dziś dla swoich bliskich?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz