Tiulowa dla małej baletnicy:)

Słów nie potrzeba, bo co tu dużo mówić;)?

Spódniczka TUTU, dla małej baletnicy Kasi:)

Babskie popołudnie:)

A dokładnie jego mały kawałeczek;)

Sopot 2015:)

Moje ulubione spośród tych, które Zosia przywiozła z nadmorskich wojaży:)

Dwie Królikowe:)

Choć nie mam zbytnio czasu na szycie (sesja w pełni), nie potrafię odmówić stałym Klientkom:)

I tym sposobem powstały dwie Panie Królikowe, dla dwóch maleńkich dziewczynek - Matyldy i Tosi:)

Morskie opowieści

No i pojechało dziecko na wycieczkę...

Waliza spakowana, ciężka jak nie wiem co, ale trudno - ile spakowała, tyle będzie musiała dźwigać;)
Oby pogoda dopisała - ahoj przygodo:)

Lato powinno być kolorowe:)

Ależ te dzieciaki rosną!
Kacperek wyrósł, o dziwo także "w szerz" z długich spodni, niektóre mają dziury na kolanach i o ile na co dzień mi to nie przeszkadza, to są okoliczności, w których wypada mieć całe portki.

Relaks wieczorową porą:)

Uwielbiam takie wieczory, w gronie bliskich mi osób:)

Relaks na świeżym powietrzu.... cisza, spokój, śpiew ptaków i cykady świerszczy...

Sezon na truskawki i zdolne dziecko

Sezon truskawkowy już od kilku dniu uważamy za otwarty:)

Temblak

Jest złamanie, musi być temblak.

Pan doktor wczoraj zalecał podtrzymanie rączki na temblaku z szalika, ale od czego jest szyjąca mama?