Materiał zakupiony z myślą o Kacperku, niestety Vespo - skutery okazały się duże... zbyt duże i na małych portkach zwyczajnie nie oddałyby swojego uroku.
Dlatego powstały portki dla starszyzny;)
Widzicie to niebo?
Pomruczało, pomruczało i poszło dalej;)
Ale chyba trochę je uratowałam... no nie moja wina, że mąż ma telefon cegłę;)
Moja "kolacja" - talerz arbuza i lampka wina dla relaksu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz