niedziela, 23 kwietnia 2017

Bluzka

Wiosna kapryśna, ale kwiecień plecień itd.

Miejmy nadzieję, że zrobi się cieplej, w końcu długi weekend zbliża się wieeeelkimi krokami więc mogłoby być ciepło:/



My co prawda wyruszamy na podbój Szklarskiej Poręby (z racji mojej 40-tki), dlatego na super ciepło nie liczę, ale żeby chociaż nie padało i było w miarę ciepło....

Przed świętami kupiłam fajny materiał, cieniutki, lejący z zamiarem uszycia bluzeczki na cieplejsze dni:)

Dziś postanowienie stało się faktem:)

Co prawda poprzeczne pasy nie do końca mi służą, ale jestem jaka jestem i mimo, że się staram zgubić wagę, coś mi nie idzie...

Dziś o dziwo dużo zdjęć na ludziu:)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz