Pan prawdziwie Zmartwychwstał!
Jak Wam minęły święta?
Nam leniwie, tak jak lubię:)
Pierwszy dzień świąt spędziliśmy rodzinnie u mojej siostry, a drugi na totalnym, błogim leniuchowaniu w domu:)
Śniadanko, Kościół, a później ja z książką, On przysypiając;)
Wszyscy razem, tak, jak lubię najbardziej:)
A u siorki?
Były jaja na sianie i spacer pomiędzy jednym deszczem, a drugim:)
Fajnie było!
Pamiętacie tę psotę?
Gościła u nas w marcu:)
Pięknie tam, czas zwalnia tak bardzo, że aż wydaje się to nierzeczywiste.
Fantastyczne miejsce na wypoczynek, zwłaszcza od codziennego zamieszania, bieganiny nie wiadomo za czym....
I ta cudowna, soczysta, budząca się do życia zieleń...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz