Przepiękna niedziela:)

Ale wczoraj był cudowny dzień!

Prawdziwa letnia pogoda - słońce, lazurowe, bezchmurne niebo i jeszcze soczysta, niezmęczona upałami zieleń:)

Żyć, nie umierać!

Rano, na dobry początek dnia zjedliśmy z Kacperkiem szakszukę:)
Wyszła idealna!