czwartek, 7 sierpnia 2014

Traktowanie matki jak "wroga" ....

... kończy się bardzo różnie.



W naszym przypadku, a w zasadzie w przypadku Zosi - anginą albo bardzo ostrym zapaleniem gardła:(

Powód?

Bardzo prosty - kąpiel w basenie w nieco chłodniejszy dzień i ciągłe: "mamo, ja nie chcę wychodzić, mi jest ciepło..."
Plany niestety nam się na dziś nieco zmieniły i zamiast całego dnia nad wodą z przyjaciółką, spędzimy tam zaledwie 3 godziny i to pewnie nie na plaży. Później mamy wizytę u lekarza...

Zobaczymy jak się temat rozwinie i czy w niedzielę uda nam się wyjechać na zasłużony urlop, czy będziemy musieli zmienić plany...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz