środa, 23 lipca 2014

Gość

Miałam dziś niespodziewanego gościa z rana:)
Niestety nie chciał wstąpić na kawkę..., za to wziął się za konsumpcję moich kwiatków...






Chyba mu zaszkodziły, bo jakoś ciężko oddycha;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz