piątek, 11 lipca 2014

Jeszcze ciepłe portki i wieczorna sesja

Jeszcze ciepłe, bo przed chwilą wyszły spod maszyny, a sesja... no cóż... odbyła się po zmroku, w blasku świec:)















Nasz "zabytkowy" korytarz....
Wspólnota(zwłaszcza mała) ma to do siebie, że nawet na pomalowanie ścian, muszą się zgodzić wszyscy lokatorzy, a co zrobić jeśli jedna pani "nie widzi potrzeby remontu"...?
Nie można zrobić nic, ale mieszka się w syfie...

-
Jak Wam się podoba opalenizna Zosi - na złoto, na bogato;) prosto z Łeby:)
-

Materiał - 100% bawełna biała w różowe kwiatki, zakupiona wczoraj w SH za 0,50 PLN ok 1x1,5 m:) Uwielbiamtakie zakupy, choć to akurat wypatrzyła moja siorka:)
Przy nogawkach i w pasie wszyta różowa, bawełniana wypustka, guziki jak do jeansów + serduszko "made with love" w kolorze starego złota:)

Spokojnej nocy:)

2 komentarze:

  1. urocze portki, takie dziewczęce i perfekcyjne wykonanie, na dodatek za tak cudowną kwotę :)

    OdpowiedzUsuń