sobota, 17 maja 2014

Dresiaki z PUNTO

Za oknem leje jak z cebra i nie ma zamiaru przestać, w kominku trzeba palić i choć uwielbiam jak drwa trzaskają, to o tej porze roku chciałoby się już przestać...

I tak po ugotowaniu obiadu na dzisiaj i podszykowaniu na jutro (choć chłopakom już się koncepcja zmieniła z pieczeni z sosem na gyrosa:/ - i jak tu nie zwariować?!) zasiadłam do maszyny:)

I uszyłam sobie dresiaki z dzianiny punto, z żółtymi kieszeniami, a raczej workami kieszeniowymi:)

I teraz krótko - jestem BARDZO zadowolona, są MEGA wygodna i BARDZO podobają mi się kontrasty:)






No i sorrki, ale wskoczyłam w nie przed prasowaniem:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz